Mówienie drugim językiem może zmienić wszystko, od rozwiązywania problemów po osobowość. To prawie jakby się było dwoma ludźmi, twierdzi Catherine de Lange.
„Mon espirit paratage” — „Moje dwa umysły” pojawiły się w piśmie New Scientist 5 maja, 2012. The Washington Post załączył jej artykuł na swojej witrynie.
■→Pedagodzy byli przeciwni dwujęzycznemu wychowaniu dzieci. Dziś eksperci mówią, jest korzystne.
Celem pani de Lange było porównanie dzieci jednojęzycznych i wielojęzycznych w testach na ■→składnię, czyli sposoby na łączenie słów. Napisała ona:
Jednojęzyczne i dwujęzyczne, dzieci dostrzegały błąd we frazach jak „jabłka rosnęłły na drzewach”, ale powstały różnice przy rozważaniu zdań nonsensownych, jak „jabłka rosły na nosach”. Dzieci jednojęzyczne, skonfundowane głupstwem, jakim była fraza, błędnie zgłaszały pomyłkę, podczas gdy dwujęzyczne podawały poprawną odpowiedź.
Dzieciom zdarza się słuchać bajek, bądź je czytać. Czy dziecko mówi w jednym języku czy w paru, ważne jest tylko, by rozumiało słowa: była taka baśniowa kraina, dawno temu, gdzie jabłka rosły na nosach.
Pani de Lange nie przedstawiła w artykule swoich zadań. Możliwe, że błędnie je skonstruowała ■→deiktycznie. Dzieci nie wiedziały o jakich nosach mowa; czy się skupić na składni, czy ■→pragmatyce, czyli mowie w kontekście.

Rozważmy przykład deiktycznie źle pojętego pytania. Ile mamy tu nosów? Rzeźba ludzkiej twarzy nie jest ludzką twarzą, a obrazki nie są obiektami które prezentują.
Bez dodatkowej informacji o kontekście, nie mamy jak odpowiedzieć. Dzieciom zdarza się podejmować zadania nie mówiąc iż jest problem. Powiedzieć że coś jest nie w porządku to bardziej dorosły biznes.
Pani de Lange napisała że mówi po angielsku i francusku. Pomyślmy jaki świat by musiał być, gdyby adoptować jej studium.
Ludzie mówiący jedynie po francusku nosiliby tarcze zamiast parasoli, kiedy „leje jak z cebra”. Byliby takimi ludźmi, że „konfundują” ich językowe przenośnie, a po francusku padają z nieba halabardy, gdy po angielsku koty i psy (w którym to przypadku musielibyśmy uznać iż ludzie mówiący jedynie po angielsku nie mają jak dotrzymywać terminów, pozostając w domu):
■→Larousse: IL tombe hallebardes, it’s raining cats and dogs, leje jak z cebra.

Trzeba by się bać wielojęzycznych medyków. Byliby tymi ludźmi, którzy nie dbają, co słowa znaczą dosłownie, a przypadek kardiologiczny mógłby służyć za zabawę opinią:
■→Słownik American Heritage, changes of heart: zmiany uczuciowe.
REKLAMA
Notki do poezji Emilii Dickinson

Fascykuły i druk; korelat poetycki z Websterem 1828, inspiracja łaciną i greką, wątek arystotelesowski, Rzecz perpetualna — ta nie zasadza się na czasie, ale na wieczności. Więcej→
Wiersze
Czas a Wieczność | Miłość | Natura | Życie
Jaki ten świat jest rzeczywiście: obydwa języki, angielski zarówno jak francuski, mają mowę i pismo. To, co piszemy jako bread po angielsku, jest un pain, po francusku. Co piszemy pain po angielsku, nie ma jak być przyjemne, jakikolwiek to język.

Anglicy i Francuzi mieli wzajem wiele kontaktów, także historycznie. Musi tak być, że ludzie polegają na sensie słów, a sam w sobie kształt słowa nie wystarcza do psychologicznej rzeczywistości języka. Inaczej albo Francuzi, albo Anglicy, albo obydwa narody zmieniłyby swoje słowa. To od deiktyki zależy czy stwierdzamy że słówko ma inne znaczenie.

Mówienie więcej niż w jednym języku nie powoduje zamętu. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że wzmacnia semantykę.
■→Ten tekst jest też dostępny po angielsku.
Eksperymentowanie na dzieciach budzi wątpliwości etyczne. Pani de Lange informuje o skanach mózgów niemowląt, dla celów eksperymentalnych. Nie da się otrzymać od niemowlęcia świadomej zgody. Nie wierzę by takie skany dawały językowe rozeznanie. Zapraszam do lektury,
■→Ludzkie mózgi, parametry i urządzenia.
REKLAMA

Świat może i nigdy nie widział jej oryginalnego pisma, jeśli jej umiejętność została wzięta za nadnaturalną. Zapraszam do Wierszy Emilii Dickinson w przekładzie Teresy Pelka: zwrotka tematyczna, notki o inspiracji greką i łaciną, korelacie z Websterem 1828 oraz wątku arystotelesowskim, Rzecz perpetualna — ta nie zasadza się na czasie, ale na wieczności.
Wolny dostęp,
■→PDF w Internet Archive
■→E-pub 2.99 USD
Okładka twarda
■→268 stron, 21.91 USD
Plakaty dostępne także do zakupu
The world may never have seen her original handwriting, if her skill was taken for supernatural. Feel welcome to Poems by Emily Dickinson prepared for print by Teresa Pelka: thematic stanzas, notes on the Greek and Latin inspiration, the correlative with Webster 1828, and the Aristotelian motif, Things perpetual — these are not in time, but in eternity.
■→Internet Archive, free PDF access;
Electronic format, 2.99 USD
■→E-pub | NOOK Book | Kindle
Soft cover, 260 pages, 16.89 USD
■→Amazon | Barnes & Noble
Hard cover, 260 pages, 21.91 USD
Barnes & Noble | Lulu
