Indiańskie lato

TO w takie dni ptaki wracają
Jeden czy dwa, bardzo niewiele,
By sobie wstecz pospozierać.

To w takie dni niebo przywdziewa
Kuglarstwo stareńkie czerwcowe —
Mylenie błękitno-złote.

W szalbierstwo to nie wierzy pszczoła,
Lecz wiarygodność ta niemalże
Kusi moje zaufanie;

Aż nasionka stają na świadki,
I miękkie, w aurze odmienionej
Listka pośpieszanie płoche!

O, dni letnich święta wspólnoto,
Spójnio brzegów czasu w śreżodze,
Dozwól przystąpić dziecięciu;

Zaznawać twych cech uwznioślonych;
Dzielić twój chleb błogosławiony,
Winorośli znać smak wiecznej!

Pierwodruk, Natura XXVII, 27
Johnson 130 | Franklin 122

■→ORYGINAŁ, HIGGINSON I TODD STRONA 100;

■→WYDANIE TERESY PELKA PO ANGIELSKU.

Tłumaczenie: Teresa Pelka, 2017.
Tekstu można używać pod którąkolwiek z tutejszych licencji,
■→Creative Commons 4.0, BY-SA 3.0, Licencja 2.5.
Także na licencji Creative Commons:
■→Źródło do poezji Emily Dickinson, utwór po utworze.
■→Notki do poezji Emily Dickinson.


REKLAMA

Świat może i nigdy nie widział jej oryginalnego pisma, jeśli jej umiejętność została wzięta za nadnaturalną. Zapraszam do Wierszy Emilii Dickinson w przekładzie Teresy Pelka: zwrotka tematyczna, notki o inspiracji greką i łaciną, korelacie z Websterem 1828 oraz wątku arystotelesowskim, Rzecz perpetualna — ta nie zasadza się na czasie, ale na wieczności.
Wolny dostęp,
■PDF w Internet Archive
■E-pub
■Okładka twarda, 268 stron