Jak bym już nie miała żyć

A JAK bym już nie miała żyć
I by rudzikom było przyjść,
Daj temu w krawatce z ochry
Pamiątkowy jakiś okruch.

Jak bym dziękować nie mogła,
Bo tak bym spała, po prostu,
Będziesz wiedzieć, że próbuję,
Z ust mych granitowych kroju!

Pierwodruk, Czas a Wieczność, utwór XXXVII, 37
Johnson 182 | Franklin 210

■→ORYGINAŁ, HIGGINSON I TODD STRONA 149;

■→WYDANIE TERESY PELKA PO ANGIELSKU.

Tłumaczenie: Teresa Pelka, 2017.
Tekstu można używać pod którąkolwiek z tutejszych licencji,
■→Creative Commons 4.0, BY-SA 3.0, Licencja 2.5.
Także na licencji Creative Commons:
■→Źródło do poezji Emily Dickinson, utwór po utworze.
■→Notki do poezji Emily Dickinson.


REKLAMA

Świat może i nigdy nie widział jej oryginalnego pisma, jeśli jej umiejętność została wzięta za nadnaturalną. Zapraszam do Wierszy Emilii Dickinson w przekładzie Teresy Pelka: zwrotka tematyczna, notki o inspiracji greką i łaciną, korelacie z Websterem 1828 oraz wątku arystotelesowskim, Rzecz perpetualna — ta nie zasadza się na czasie, ale na wieczności.
Wolny dostęp,
■PDF w Internet Archive
■E-pub
■Okładka twarda, 268 stron